Autor |
Wiadomość |
<
Solowa kariera
~
Interpretacje piosenek ;)
|
|
Wysłany:
Nie 12:48, 16 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń/Konin
|
|
To może teraz ktoś zinterpretuje "Spacer po niebie"?
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 14:12, 16 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Luboń k\ Poznania
|
|
hmm... spacer po niebie??
To mi to się kojarzy to z tym, że chłopaka zdradziła dziewczyna i on
ją przyłapał na tej zdradzie, nie wybaczył jej, ale mimo to nie może o niej zapomniec
i ciągle ją kocha "Jakby nigdy nic serce nie przestało bic"
mimo, że ona prosi go o wybaczenie, stara się wszystko wytłumaczyc on nie może jej wybaczyc "Przepraszac to za mało", czuje się zraniony "Tak potraktowane serce nie pokocha nigdy więcej"
Dla niego to życie się strasznie zmieniło...
ale tak naprawdę jest takie samo "Słońce znika i powraca, nie stanął w miejscu czas..."
Ciągle przypomina sobie z nią chwile nie mogąc o niej zapomniec...
Mimo to, że ich związek nie istnieje to na "Świecie nic się nie zmieniło, tak się żyje jak się zyło..."
"Odkąd nie ma nas, ziemia nadal się obraca"
Nie wiem ja mam takie skojarzenie xD
pewnie każdy ma jakieś inne ;p
A co do piosenki "Noc zapala się"
to ciekawe jak ją interpretuje Łukasz no nie?? xD
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 15:00, 16 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń/Konin
|
|
Mi też się tak kojarzy ta piosenka. Ciekawe,ciekawe
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 18:32, 16 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
|
|
" Spacer po niebie" ... hhhmmmm
Nie ma co ciężko go zinterpretować, rozstanie na pewno ale czy zdrada????? Może...
Ale może weźmiemy się za coś optymistyczniejszego???
Może " Opętani"
A tak przy okazji to cześć wszystkim bo jestem nowa
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 20:29, 16 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń/Konin
|
|
Witamy,fajnie że do nas dołączyłaś
"Opętani": hmm...może ona została w przeszłości zraniona, teraz boi się zaangażować w nowy związek. Jednak w jej oczach można zobaczyć tęsknotę, nadzieję...W świecie wszyscy gonią za przyziemnymi sprawami.On prosi ją żeby dała mu szansę, że miłość jest najważniejsza..."Niech miłość nam,zastąpi świat,swoją siłę nam da" że dzięki miłości do siebie przetrwają wszystkie niepowodzenia i przeszkody.
Ja tak to odbieram ale ktoś inny może zinterpretować to inaczej.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 21:08, 16 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Morąg
|
|
Cześć, cześć Miłego zwiedzania forum.
"Opętani", mówisz? Też o tym utworze dzisiaj myślałam I nawet trochę się nad nim zastanawiałam...
Chłopak pokochuje dziewczynę, która została skrzywdzona w przeszłości. Przez to cały czas chowa w sobie strach, boi się spróbować ponownie (podejrzewam, że w tym przypadku akurat zaangażować się w nowy związek) ("Zaglądam w Twoje oczy, widzę strach..."), a z jej marzeń już nic nie pozostało ("...odbicia marzeń, które złamał czas."). Jednak to tylko pozory, bo tak naprawdę w środku nadal ma w sobie wiarę w dobro tego świata ("Lecz kiedy spojrzę głębiej, widzę świat, którego serce wciąż bije."). Chłopak dostrzega, że dziewczyna jest delikatna ("Zbyt delikatna jesteś, czuję to.") i czasami aż za bardzo wrażliwa ("Za dużo widzisz, czujesz, żeby żyć w świecie krojonym na miarę."). Gotów jest poświęcić dla niej wszystko, może nawet całkowicie odciąć się od świata, byle tylko z nią być ("Wyłączam telewizor, wyrzuć go."). Zapewnia ją, że z nim będzie bezpieczna. Ofiaruje jej całą swoją miłość, wyraża, jak bardzo jest jej oddany, pragnie się nią opiekować, a zarazem spędzić z nią resztę swojego życia ("Obiecaj mi, będziemy żyć jak opętani."). Nie pozwoli, żeby ktoś ją ponownie skrzywdził. Podkreśla również to, że ich miłość da im siłę na pokonanie wszelkich niedogodności tego świata ("Niech miłość nam zastąpi świat, niech swoją siłę nad da.").
Podsumowując (a jakżeby inaczej ): chłopak kocha zranioną w przeszłości dziewczynę, pragnie się nią zaopiekować i przeżyć z nią najpiękniejsze chwile swojego życia.
Dodając :
* Za każdym razem, kiedy słucham tego utworu, moją uwagę przykuwa to zdanie - "Wiem, że pod skórą nosisz wiatr, w oczach to masz.". Budzi we mnie ogromną ciekawość, jednak nigdy nie mogę go do końca rozgryźć. Nie umiem trafić w samo sedno. Snuły mi się już po głowie przeróżne możliwości, ale zawsze czuję, że to jeszcze nie to. Macie może jakieś pomysły?
(Tak dla ułatwienia, wiatr symbolizuje czas, przestrzeń, nicość, szybkość, przemijanie, zniszczenie.)
PS. Weronikaa, dopiero jak dodałam swoją interpretację (a trochę zajęło mi jej pisanie), to zobaczyłam, że Ty już wcześniej coś napisałaś i... prawie tak jak ja No cóż, z tego wynika, że podobnie odbieramy ten utwór
Ostatnio zmieniony przez Marta dnia Nie 21:12, 16 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 21:14, 16 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
|
|
Ja właśnie z tym samym fragmentem mam problem, już nawet sporo się nad nic zastanawiałam Ale nic...
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 22:16, 16 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Luboń k\ Poznania
|
|
A ja też jestem nowa Aniula ;p
no i widzę, że mamy podobne linki xD
A co do piosenki Opętani to też ją tak odbieram jak Wy ;p
Ostatnio zmieniony przez aniulka dnia Nie 22:17, 16 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 22:27, 16 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
|
|
Weronikaa, Matrula dzięki za miłe przyjęcie;)
Aniulka fajnie że jesteś i co za przypadek z tymi linkami hihi;D
No a co do piosenki to chyba zostało powiedziane wszystko, i muszę powiedzieć że mam bardzo podobne odczucia jeśli chodzi o interpretacje;)
to za co się teraz zabieramy
Ostatnio zmieniony przez Aniula dnia Pon 6:44, 17 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 23:50, 16 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sandomierz
|
|
No dobra to teraz ja, to zdanie "Wiem, że pod skórą nosisz wiatr, w oczach to masz" jest rzeczywiście specyficzne. I podejrzewam, że dowiedzielibyśmy się o co chodzi, jakby odpisał nam sam Łukasz, bo tak to możemy się tylko domyślać. Po pierwsze z czym Wam się kojarzy wiatr? Dla mnie jest to coś ulotnego, coś szybko przemijającego (podmuch wiatru), coś co kojarzy mi się z wolnością. Teraz druga kwestia, że ten wiatr ma pod skórą. Czyli coś ukrywa, taka swojego rodzaju gra pozorów. Teraz kwestia oczu, to już chyba jasne, że czyta z niej jak z otwartej księgi. Więc łącząc to razem, można by powiedzieć, że dziwczyna w głębi duszy chciałaby pozostać wolna, niezależna i pomimo, że chowa to w głębi siebie (pod skórą) to jednak jej oczy mówią wszystko i on umie tą prawdę dostrzec.
Dobra skończyłam a teraz jak to się ma do całości no nie wiem, oceńcie
Ostatnio zmieniony przez kingaa dnia Nie 23:52, 16 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 8:38, 17 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Luboń k\ Poznania
|
|
No coś w tym jest kingaa ;p
a może teraz "teraz wiem"
ta piosenka ciągle jest dla mnie zagadką,
bo niby wiem o co w niej chodzi, ale jakoś nie
do końca ;p zawsze jak jej słucham to jakoś nie mogę
się dokładnie skoncentrować na słowach.
sama nie wiem o co w niej dokładnie chodzi!
Spotkał kobietę, którą kocha, ale nie może być z nią (teraz wiem nie zawsze jest jak chce) ? Ajj nie wiem sama jakbym miała to na końcu języka tylko nie potrafiła powiedzieć ;p ale wy z pewnością mi pomożecie ;p
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 9:10, 17 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń/Konin
|
|
Hmm...sama też mam z nią problem. Tak do końca trudno mi ją zinterpretować. Może on był z dziewczyną, ale to mu do końca nie wystarczyło,ciągle chciał czegoś więcej. W końcu gdy jest za późno to dopiero zdaje sobie sprawę z tego co stracił.
Naprawdę nie wiem jak to zinterpretować. Tak do końca nie mogę jej ująć.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:38, 17 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sandomierz
|
|
Tematem tej piosenki jest oczywiście zdrada, porzucenie. On chce zapamiętać ją jak najlepiej, chociaż wie, żę w pamięci zapisują się zazwyczaj te fakty, które potrafią człowieka zranić. Ona była dla niego wszystkim i ogromnie bał się, że ją straci, że zacznie się bez niej dusić, bo przecież była jego powietrzem. Niestety skończyło się wszystko i ona przestała go oszukiwać. Refren jest raczej zrozumiały, bo on przejrzał i zrozumiał, że w życiu nie ma się wszystkiego, że całkowite poświęcenie się drugiej osobie też nie jest dobrym rozwiązaniem, że w miłości chodzi o to by wzajemnie się dopełniać. On ma dość tego przedstawienia i nie chce juz udawać, że wszystko jest dobrze.
Ona cały czas była blisko, jednak on czuł, że jej serce jest chłodne. On ma dość oszukiwania siebie, już nie chce wybierać tego lepszego zła, tego wmawiania sobie, że ona go kocha. Chce wyjść do ludzi, otworzyć siebie na innych, pomyśleć o sobie. On woli znać prawdę, woli dopuścić do siebie myśl, żę ona go nie chce niż żyć w zaślepieniu i układać sobie nierealny idealny scenariusz wspólnego życia.
Smutna piosenka, oj jakaś pani musiała namieszać w życiu Łukasza, może się mylę, ale chyba skądś się te słowa wzięły. Ktoś musiał być inspiracją...
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 22:09, 17 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
|
|
Kingaa szacun za tą interpretację!!!!!! Osobiście w pełni się z nią zgadzam;)
A co powiecie żeby teraz zinterpretować "Przyjdzie czas"?
Jak dla mnie piosenka o odwiecznym temacie przyjaźni między kobietą a mężczyzną. No i po raz kolejny zostaje udowodnione to, że taka przyjaźń nie jest możliwa i prędzej czy później przerodzi się w coś głębszego.
A co Wy myślicie????
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 22:52, 17 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sandomierz
|
|
No tak interpretacja słuszna. Przyjażń między kobietą, a mężczyzną. Kobieta wierzy, że to tylko przyjaźń, niczego więcej nie chce i nie wysyła żadnych podświadomych sygnałów, które mogłyby dać jemu jakieś nadzieje. On jest dla niej bardzo ważny, jednak tylko jako przyjaciel, ona tej granicy nie przekracza. On jednak coraz bardziej obawia się, że wkrótce przestaną mu wystarczać przyjacielskie gesty, że będzie oczekiwał więcej. On pyta jej czy nie zauważa, że nawet świat, który ich otacza zauważył, że to już nie jest przyjaźń, że uczucie ich przerodziło się w miłość, on jest tego pewnien.
|
|
|
|
|
|
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) |
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|